Pożar lasów pod Olsztynem opanowany

 Pożar w miejscowości Olszyna powiat Lubliniecki pożar z dnia 27 kwietnia

 Na zdjęciu jednostki z OSP Błeszno

 Dwa śmigłowce i około 30 zastępów straży przez kilka godzin gasiło pożar w okolicach Olsztyna. - Sytuacja jest opanowana - poinformował ok. godz. 18 młodszy brygadier Wojciech Wieczorkiewicz, rzecznik prasowy częstochowskiej straży pożarnej.

 Na miejscu pojawiły się ekipy TVP,Polsat,TVN24,TVS

Pożary wybuchły w poniedziałek koło południa w kilku różnych miejscach, po obydwu stronach drogi łączącej Olsztyn z Częstochową. pailiło się w okolicach miejscowości Rogaczew, Odrzykoń, Skrajnica, i Dębowiec. Paliło się poszycie leśne i same drzewa.

Policja zamknęła drogę Częstochowa - Kielce, a także drogę obok huty Guardian.

- Cały ruch idzie przez Srocko - mówił po w poniedziałek południu oficer dyżurny częstochowskiej komendy policji.

Do akcji skierowano ponad 30 zastępów straży pożarnej. Ogień gaszono także z powietrza za pomocą śmigłowców. Strażacy przez kilka godzin próbowali opanować ogień, gdy udało im się go stłumić w jednym miejscu, pojawiał się w kolejnym.

- Obecnie sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie - poinformował w poniedziałek ok. godz. 18. młodszy brygadier Wojciech Wieczorkiewicz. - Dogaszanie pogorzelisk jednak jeszcze potrwa. Nie możemy sobie pozwolić, by po odjechaniu strażaków z miejsca ogień wybuchł na nowo.

Strażacy mówią, że powierzchnia pożaru jest "znaczna", na razie nie precyzują jednak, o ile hektarów może chodzić. Spłonęła przede wszystkim leśna ściółka i młodnik. Nie doszło do pożaru wierzchołkowego, który przy silnym wietrze bardzo szybko rozprzestrzenia się koronami wysokich drzew.

Przyczyny pożarów ustali policja. Strażacy podkreślają, że przy panującym w lasach bardzo wysokim stopniu zagrożenia pożarowego ogień może powstać bardzo łatwo.

W woj. śląskim jest od kilku dni bardzo sucho. Tylko w niedzielę strażacy odnotowali ok. 250 pożarów. Najczęściej paliła się sucha trawa, zarośla, ale także las. Do najgroźniejszego pożaru w miniony weekend doszło w Kłobucku. Spaliło się ok. 22 ha lasu i upraw leśnych.