poniedziałek, 13 lutego 2012

Czy można ukraść rozżarzony koksiak? Można. Ukradli trzy



Z chorzowskich ulic zniknęły trzy koksiaki. I to wcale nie dlatego, że nagle zrobiło się cieplej. Po prostu ktoś je ukradł.

Informacja o ginących koksiakach okazała się jednak prawdą. W sumie z ulic miasta zniknęły trzy z nich. Dwa udało się już odzyskać. Złodzieje nieśli je ulicami przy pomocy długich stalowych prętów niczym zdobycz na polowaniu.

Na wyjątkowo gorącym uczynku złapała ich policja - mówi Michalik. Teraz z uśmiechem zastanawia się, czy zatrzymani nie chcieli zmarznąć po drodze do domu, czy też po prostu szli do najbliższego skupu złomu. Trzeciego koksiaka nie udało się odnaleźć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz