piątek, 2 grudnia 2011

NIE KUPUJCIE PSÓW POD choinkę



APEL! Nie kupujcie psów pod choinkę. To fatalny pomysł! 5 powodów!

Gorączka zakupów dotyka zwierząt. NIE KUPUJCIE PSÓW POD choinkę. To często nierozważny pomysł. Cierpią potem wszyscy, a najbardziej dzieci i psiaki. PIES TO NIE ZABAWKA!



Niemal wszystkie dzieci chcą mieć jakieś zwierzątko. Wybór często pada na psy, bo są najbardziej kontaktowe. Można się do nich przytulić i wypłakać w sierść wszystkie niesprawiedliwości. Nie możesz jednak zapominać, że psa kupujesz przede wszystkim dla siebie. Dla kilkulatka to tylko zabawa i przyjemność, a dla ciebie odpowiedzialność i nowe obowiązki.

Zanim zdecydujesz, czy trzy-, czterolatek może mieć psa, rozważ wszystkie za i przeciw. Pies to "inwestycja" na kilkanaście lat! A maluch może traktować go jak zabawkę, którą po pewnym czasie zechce rzucić w kąt. Jednak zwierzę może być też najlepszym przyjacielem dziecka, przy którym w dodatku można się sporo nauczyć, m.in. odpowiedzialności, empatii, współczucia, bezwarunkowej miłości i lojalności. Dziecko może pomagać w jego pielęgnacji i karmieniu. A to rola mile widziana przez kogoś, kto zazwyczaj jest w tym samym położeniu co pies.

W przeciwieństwie do rodziców dziecko może zawsze liczyć na zainteresowanie i towarzystwo psa. Zwłaszcza młode zwierzaki lubią biegać, skakać, brykać i figlować tak jak dzieci. Dzięki nim maluchy mogą brać udział w zabawach, na które rodzicom nie wystarcza energii. Ale małe dziecko i mały pies zostawieni sami sobie to mieszanka wybuchowa. Nie wolno, przynajmniej na początku, spuszczać ich z oka. Kontakty dziecka ze zwierzęciem powinny odbywać się pod twoją kontrolą. Spróbuj włączać malca do opieki nad psem, a z biegiem czasu, gdy będziesz pewna, że podoła, ustal jego obowiązki wobec pupila.

Jeśli nie miałaś nigdy psa i nie umiesz się nim opiekować, pocieszamy – łatwo się tego nauczyć. Jeśli jednak posiadanie we własnym domu czworonoga, który brudzi i wszędzie gubi sierść, po prostu cię przeraża – nie ulegaj dziecku i nie kupuj go, bo wszystkich możesz unieszczęśliwić.

Odpowiada ekspert, Justyna Święcicka, psycholog:

Czy kilkulatek powinien mieć jakieś obowiązki związane z opieką nad psem?
Jak najbardziej, ale najpierw musi zobaczyć, jak dorośli opiekują się psem i dbają o niego. To rodzice kształtują zachowania dziecka wobec pupila. Nie tylko dbają o to, żeby był najedzony. Oni potrafią się nim opiekować, odpowiadają na jego potrzebę kontaktu z człowiekiem.
Mama i tata są też odpowiedzialni za właściwe relacje i kontakt dziecka z psem. Jest oczywiste, że powinni zadbać o bezpieczeństwo obojga, tłumaczyć dziecku psie zachowania, i – chociaż to może zabrzmieć śmiesznie – dziecięce zachowania psu. Trzy-, czterolatki mają tendencję do nadawania zwierzakom cech ludzkich – to tzw. antropomorfizm, który jest cechą myślenia dziecięcego. Psiak może być traktowany w zabawach jak osoba i jego potrzeby mogą być przez dziecko niezrozumiane, a zachowania błędnie odczytywane.

Czy pies dla dziecka to dobry pomysł?
To, czy nadeszła odpowiednia pora na włączenie zwierzaka do rodziny, zależy od wielu czynników:
- Czy dziecko nie boi się zwierząt? Jeśli bardzo chce mieć psa, ale jednocześnie się go boi, najpierw powinno oswoić się ze zwierzętami np. u znajomych. Może w takiej sytuacji lepsze będą rybki albo żółw?
- Czy w twoim domu jest dosyć miejsca? Szczeniak, tak jak dziecko, potrzebuje miejsca do zabawy. Rozważ, czy będzie miał gdzie baraszkować.
- Czy znajdziesz czas na nowe obowiązki? Na karmienie, pielęgnowanie, zabawianie i uczenie jednocześnie i psa, i dziecka.
- Czy naprawdę chcesz mieć psa? Decyzję powinni podjąć wszyscy dorośli domownicy, bo wszyscy będą odtąd za psa odpowiedzialni.
- Pamiętaj, nawet najbardziej oddany pies jest tylko zwierzęciem i w szczególnych sytuacjach może, nawet niechcący, skrzywdzić dziecko. Dlatego uważaj i nie ufaj psu bezgranicznie.


tekst pochodzi ze strony http://polki.pl/rodzina_maledziecko_artykul,10011846.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz